Klasa IIa


Idź do treści

Islam wobec innych religii

Religie > Islam > Kontrowersje i krytyka

Stosunek islamu do wyznawców innych religii jest kontrowersyjny. Koran (2:256) stwierdza, że "nie ma przymusu w religii", co w praktyce było często naruszane. Żydzi, chrześcijanie i sabejczycy (później dodano również zaratusztrian, co do dziś nie jest uznawane przez wszystkich teologów) określani są jako "ludzie Księgi" (ahl al-kita-b, dhimmi), którzy mają być tolerowani przez wyznawców islamu. W poprzednich epokach (w niektórych krajach muzułmańskich również dziś) "ludzie Księgi" byli jednak poddawani różnym formom dyskryminacji. W przeszłości był to np. zakaz procesji, używania dzwonów w kościołach, wykonywania określonych zawodów oraz nakazy zamieszkania w wydzielonych miejscach (gettach), noszenia charakterystycznej odzieży lub oznakowań. Zdarzały się pogromy i przymusowe nawracanie na islam (np. w czasach kalifa Al-Hakima-który ogłosił się Bogiem). Byli więc "ludzie Księgi" traktowani podobnie jak Żydzi w Europie (do XIX wieku). Obecnie dyskryminacja przybiera głównie formy szykan administracyjnych, nierównego traktowania przez wymiar sprawiedliwości i ograniczania kultu. W Koranie pojawiają się fragmenty które promują tolerancję religijną np. "Zaprawdę, ci, którzy uwierzyli, ci, którzy wyznają judaizm, chrześcijanie i sabejczycy, i ci, którzy wierzą w Boga i w Dzień Ostatni i którzy czynią dobro, wszyscy otrzymają nagrodę u swego Pana; i nie odczują żadnego lęku, i nie będą zasmuceni!" (Koran 2:62, tłum. Józef Bielawski). Jednak znacznie więcej jest wersetów, które zachęcają do nienawiści do niemuzułmanów np. "O wy, którzy wierzycie! Nie bierzcie sobie za przyjaciół żydów i chrześcijan; oni są przyjaciółmi jedni dla drugich. A kto z was bierze ich sobie za przyjaciół, to sam jest spośród nich. Zaprawdę, Bóg nie prowadzi drogą prostą ludu niesprawiedliwych!" (Koran 5:51, tłum. Józef Bielawski).

Koran 5:82 Ty z pewnością się przekonasz, że ludzie najbardziej zawzięci w swojej wrogości wobec tych, którzy uwierzyli – to żydzi i bałwochwalcy. I z pewnością się przekonasz, że najbliżsi, przez swoją przyjaźń, tym, którzy uwierzyli, są ci, którzy mówią: "My jesteśmy chrześcijanami!"

Trzeba przy tym podkreślić, że sam prorok Mahomet i jego bezpośredni następcy nie wypędzali z krajów podbitych przez Arabów chrześcijan i żydów, których populacja była liczna na półwyspie Arabskim. Tolerancja jaką muzułmanie wykazywali wobec Chrześcijan i Żydów, sprawiała, że wielu chętnie witało ich rządy. Przykładem tego może być fakt iż przez co najmniej 50 lat po zdobyciu Damaszku przez Arabów w 636 muzułmanie i chrześcijanie modlili się wspólnie w Bazylice Chrześcijańskiej pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela, stojącej wcześniej w miejscu gdzie stoi obecnie Meczet Umajjadów. W 628 prorok Mahomet w liście do mnichów z klasztoru Świętej Katarzyny na górze Synaj potwierdził umowę dotyczącą ich ochrony. List ten stał się podwaliną pod stosunki muzułmańsko-chrześcijańskie na terenach podbijanych przez muzułmanów. Składał się on z kilku klauzul obejmujących min: ochronę chrześcijan w państwie muzułmańskim, wolność wyznania i praktyk religijnych oraz podróżowania. Możliwość wyboru sędziów, posiadania i utrzymania nieruchomości, zwolnienia ze służby wojskowej, oraz prawa do ochrony w czasie wojny. W 1516 roku sułtan Selim I przeniósł oryginalny list do państwowego skarbca w Istambule, kopia listu znajduje się do dnia dzisiejszego w klasztorze na górze Synaj.


Powrót do treści | Wróć do menu głównego